Różne ujęcia z kamerek w Klekusiowie - Rok 2019/2020

[Zula]

.
Od dwóch dni najważniejsza informacja dla sympatyków Klekusiowa to powrót Buby z zimowiska w Sudanie
viewtopic.php?f=155&t=658&start=69
W dniu wczorajszym Buba podążała przez Egipt, by dzisiaj pokonać Zatokę Sueską i znaleźć się na Półwyspie Synaj.
Cieszymy się niezmiernie, że nasza bocianica już w drodze powrotnej, jednocześnie mocno trzymamy kciuki życząc jej bezpiecznych lotów do Polski.
Razem z Bubą zapewne wracają również inne polskie bociany, w którejś z grup migrujących na północ lecą gospodarze gniazda w Szczytnicy oraz w Klekusiowie, którym póki co opiekują się wyleczeni rezydenci ORDZ.
Jeszcze tego nie wiedzą, ale wkrótce przyjdzie im opuścić to gniazdo i poszukać innych miejsc na tegoroczny sezon.

……….

...
...

……....

Na łące wszystko jeszcze po staremu, bociany wspólnie z łabędziami i sarnami korzystają z uroków jakie udostępnia to magiczne miejsce.

...

……....

[Zula]

.
Początek wiosny, ale na dworze zimno, a nawet mroźnie, bo pani zima nieco późno przypomniała sobie o swych przywilejach, a zatem oczekiwanie na powrót naszych ulubieńców wydłuża się jeszcze
Na Klekusiowej łące pewne zmiany, pozostały tylko dwa łabędzie, Kaja ze swym partnerem Kajtkiem. Para swobodnie przemieszczała się ze swoich włości na rozlewisko, a łabędzie królestwo odwiedzali różni użytkownicy. Dzisiaj jeden z bocianów skontrolował "legowisko" przy budce.
W pustym szczytnickim gnieździe pojawiają się mali goście, którzy powrócili już z zimowiska, dzisiaj zajrzał tu szpaczek.

……....

...
...

Na koniec dnia już wedle tradycji gniazdo główne zajęte, wysokie na łące również. Dla kogo brakło takiego lokum, podfruwał na górę woliery.

……....

...

..........

...
...

[Zula]

...
Sezon lęgowy jeszcze się nie rozkręca, nadal trwa oczekiwanie na powrót bocianiej pary, w wielu innych gniazdach podobnie, pusto. Marcowa pogoda w kratkę, wiele zimnych dni i nocy, przed kilku dniami w Izraelu, migrujące ptaki miały scenerię zimową ze śniegiem.
Klekusiowe gniazdo zajęte przez bociana z nadajnikiem, a któż to taki
Jest to jeden z wyleczonych bocianów w ORDZ Klekusiowo. Bocian trafił tutaj spod Żar w woj. Lubuskim, jako młody wykluty w 2019 roku z uszkodzonym zwisającym skrzydłem. Został wyleczony, zimował w Klekusiowie, a teraz wiosną otrzymał nadajnik GPS, który zakładał mu pan dr Marcin Tobółka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu (f-1).
Bocian otrzymał imię Tymon, od imienia asystującego przy zakładaniu nadajnika 4 – letniego synka p. Marcina.
Bocian Tymon to największy z boćków, mocny, silny ptak o wadze 3,75 kg, posiada Elsę o końcowych numerach 00 oraz obrączkę zieloną plastikową z końcową cyfrą 50.
Tymon na gnieździe. https://youtu.be/Jqi49npXh4c

……....

...
...

……....

Był jeszcze jeden z młodych wyleczonych bocianów, który po spędzonej na terenie Klekusiowa zimie, w pierwszych dniach marca odfrunął. Ptak podążył w kierunku Niemiec, gdzie został dwukrotnie odczytany przez tamtejszych ornitologów, pierwszy raz w okolicy Drezna i po raz drugi w okolicy Lipska.
Od kilku dni na łące nie widać czarnego bociana Murzynka. Ptak odfrunął na cztery dni, powrócił i ponownie opuścił Klekusiowo.
Podążył w poszukiwaniu nowych przygód na wolności, wśród swoich. Podobnie też uczynił Primo, który zatrzymał się na krótko w Klekusiowie odwiedzając gniazdo Klekusia i Kropeczki.

……....

...
...

……....

[Zula]

.
Dzisiejszy marcowy dzień prezentował różnoraką pogodę, trochę śnieżyło, wiało, popołudniem wyjrzało słońce, kończąc ostatni dzień i tym samym miesiąc spektakularnym zachodem

……....

...

……....

[Zula]

.
…………………………..................................KWIECIEŃ

Miesiąc, w którym żegnaliśmy odchodzącą zimę witając wyczekiwaną, piękną zieloną porę roku jaką jest wiosna przeszedł już do historii. Mamy kwiecień, kolejny wiosenny miesiąc, jednak jego początek jest bardzo zimny, a dzisiejszy poranek nawet był mroźny. Trochę ciepła zapewniało na szczęście promieniejące słońce.
Bociany skupiły się z boku nieopodal rozlewiska, ale gdy tylko na łące pojawiła się Kropeczka, podążały w jej stronę, tak jest każdego dnia od czasu gdy ta bociania dama powróciła z zimowiska. Wiele z pewnością się zmieni, gdy powróci skrzydlaty "szef" Klekusiowa nadobny Klekuś. Wówczas opustoszeje łąka, wnętrze woliery wypełni się bocianami, które teraz też mają swobodną możliwość wejścia do środka, z czego jednak jeszcze nie mają ochoty korzystać
Przy brzegu jeziorka para łabędzi czyni przymiarki do lęgu. Wewnątrz domku widać przebywające kaczki mandarynki, czy para też szykuje jakąś miłą niespodziankę.

...

……....

Mimo niesprzyjającej wiosennej aury, w ostatnich dniach na terenie Klekusiowa panowało ożywienie.
Wczoraj pod wieczór przyfrunęła Marysia i pozostała do późnych godzin wieczornych.

……....

...
...

W zakątku sarenek przyłapany został jeden z bocianów, przeszukujący tamtejszą jadalnię … czy to bocian jarosz

……....

...