autor: Zula » 28 maja 2024, 18:09
.Z początkiem dnia bocianiątko przebywało pod opieką Kleksa, bociani tata pielęgnował jego puszek, osłaniał dołek, w którym jeszcze znajdują się dwa jajka, a pisklaczek wychodził na zewnątrz. Kropeczka zapewniła maluszkowi porcję smakołyków.
……….
...
……….
...
……….
Obydwa bociany wiele czasu spędzały razem na gnieździe, ptaki porządkowały swój bociani dom, modernizowały go poprzez dostarczanie świeżego budulca.
Jedynaczek był przez zmieniających się rodziców systematycznie karmiony różnymi przysmakami.
Mimo to, że maluszek jest sam i nie ma przy stole żadnej konkurencji, zawsze wszystko zajada w pośpiechu.
……….
...
……….
...
……….
Pod wieczór zrobiło się deszczowo, wiercące się pod skrzydłami bocianiątko osłaniała Kropeczka. https://youtu.be/Dkh-hTYnQrM
……….
-
Zula
-
- Posty: 9236
- Rejestracja: 14 paź 2011, 20:29
autor: Zula » 29 maja 2024, 11:17
...........Jedyne bocianiątko Kropeczki i Kleksa kończy dzisiaj 14 dni.
Opiekujący się jedynaczkiem bociani tata, pielęgnował jego puszek, a malec dzielnie pomagał w tej czynności.
Ze zdobyczami powróciła Kropeczka i zaprosiła maluszka na ucztę, po czym zadbała i higienę swojego potomka. https://youtu.be/qQZJaRfjebo
Maluszek starał się aktywizować, podejmował ćwiczenia w staniu na nóżkach.
……….
...
……….
...
……….
Obydwa bociany dosyć często zmieniały się na gnieździe, powrócił Kleks z następną dostawą smakołyków dla swojego maluszka.
Zmieniła go niebawem Kropeczka, ale tym razem bez karmienia pisklaczka, nie ma potrzeby karmienia za każdym razem, chociaż malec zapewne chętnie by jadł, ale każda dostawa pokarmu jest przecież tylko dla niego.
Bociania mama pielęgnowała maluszka i osłaniała przed słońcem, a popołudniowe karmienie maluszka zaczął po powrocie do gniazda Kleks.
Dołek pozostaje jeszcze pogłębiony, bo w nim znajdują się dwa jajka, czasem ogrzewane przez bociany, ale już coraz rzadziej
……….
...
……….
...
……….
-
Zula
-
- Posty: 9236
- Rejestracja: 14 paź 2011, 20:29
autor: Zula » 30 maja 2024, 11:29
...........Jedynaczek przebywał pod opieką Kleksa.
Maluszek był bardzo aktywny, nie tylko polegiwał i odpoczywał, ale także pamiętał o zabiegach higienicznych puszku, w czym pomagał mu bociani tata, w innych zadaniach dotyczących higieny, maluszek nie zanieczyszcza już swego legowiska, lecz wypróżnia się poza dołek.
Bocianiątko jest sprawne, coraz częściej stara się stawać na nóżkach i machać skrzydełkami.
Powróciła Kropeczka i zaopiekowała się maluszkiem, a przed odlotem z gniazda, Kleks zrzucił pisklaczkowi zapasy przysmaków.
……….
...
……….
...
……….
...
……….
Kropeczka na dłużej zaopiekowała się maluszkiem, po przerwie spędzonej poza gniazdem, niebawem pojawił się Kleks dostarczając malcowi porcję smacznych pokarmów. Niewiele minęło czasu, już z kolejnymi przysmakami przyfrunęła Kropeczka. https://youtu.be/dQyHvvMHjB4
……….
...
……….
...
..........
-
Zula
-
- Posty: 9236
- Rejestracja: 14 paź 2011, 20:29
Wróć do Bociany z Klekusiowa Sezony XIV
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość