.
Ciepły sobotni dzień obydwa bociany spędzały na łące, żerując w rozlewisku, odpoczywając w niskim gnieździe … i tak aż do godzin wieczornych.
..........
...
...
..........................
..........
Około godziny 19:50, krótko przed zachodem słońca Klekuś przyfrunął do gniazda, położył się i drzemał. Wkrótce też na wieczorny odpoczynek powróciła Kropeczka.
Dla naszej pary nie nadszedł jeszcze czas na jesienną wędrówkę ku afrykańskim zimowiskom … przed Klekusiem i Kropeczką nocleg, zapewne wspólny w wygodnym gnieździe.
...
..........................
...........
...
Po długiej spokojnej drzemce, nastał czas na nocne "ekscytujące bocianie rozmowy" https://youtu.be/dLtd9fKDp-o
...........