autor: Grafika » 22 wrz 2013, 14:30
............ Kończy się lato, to kalendarzowe, bo już od kilku dni mamy jesienną pogodę. Co słychać u Any?
Przedwczoraj (20.09.) byliśmy świadkami codziennych odwiedzin czapli. Ana i czapla przebywają często w swoim "pobliżu", przez mieszkańców Klekusiowa widziane były w locie "po niebie", jednak filmik z ujęcia na polu pokazuje, że bocian trzyma czaplę na dysnans ... tak jak oczka i bagienka Ana nie traktuje jako swego żerowiska, to pole koło Klekusiowa tak. Czy to ta sama czapla, nazwana Marysią, czy inny osobnik?
Poza tym Ana tego dnia przeprowadziła przegląd kominów przed sezonem grzewczym.
Kamerka pokazała ją tam w południe, jak również wieczorem po godz.19-tej. Zastanawiałam się, czy zanocuje na tym obcym dachu, ale chwilę po 19:30 wróciła "do domu", wybierając czwarty raz gniazdo M1. Wczoraj (21.09.), po spędzonej nocy w M1, Ana wyfrunęła na śniadanie przed godz. 6:30. Jeszcze troszkę "kręciła się " tam i z powrotem, by przed południem odfrunąć na dłużej. Kamerka odnalazła ją 2 godziny później na dachu "tomaszowskiego" budynku, a później nad klekusiowym oczkiem (filmik). Stamtąd przyfrunęła pierwszy raz tego dnia do M3 i długo odpoczywała. Również w tym gnieździe, po ostatnim powrocie o 18:35, zanocowała......................................... ==================================== .........
.................................. Dzisiaj, 22 września, Ana kończy 100 dni.
Przez ten czas mogliśmy obserwować jak wykluwała się z jajka i 14 dni przebywała w gnieździe z bocianimi rodzicami. Później uratowana ręką człowieka rozwijała się dalej. Zmieniała stopniowo swoje upierzenie z pisklęcego puchu na dojrzałe pióra, doskonaliła umiejętności panowania nad swoim ciałem (filmik).Dzisiejszy dzień Ana rozpoczęła o godz.6:23 korzystając z klekusiowych żerowisk. O godz.10:04 pojawiła się na kilka minut w M1 i ruszyła "na" Tomaszów. Jak widać z wcześniejszych obserwacji, Ana jest dobrym lotnikiem, fruwa dokąd chce i na jak długo chce. Widzieliśmy ją wiele razy żerującą na polu i łąkach, szuka i znajduje samodzielnie pokarm, ale zapewne w mniej dogodnym czasie pogodowym będzie "intensywniej" korzystać z pomocy człowieka. I tak oby do wiosny. 
Po godz.15-tej nastąpiła przerwa w przekazie z powodu awarii. Usterce uległ sprzęt odpowiadający za dostarczanie sygnału-obrazu z kamerek do urządzenia nadawczego. Naprawa rozpocznie się w najbliższym czasie.
.................... Natomiast Ana widziana była przez mieszkańców Klekusiowa w pobliżu oczka. .