Dzisiaj znowu deszczowo, Bolo wyfrunął z gniazda wcześnie rano i długo nie wracał.
Spotkałam bociana dopiero późnym popołudniem, już prawie pod wieczór, kiedy spędzał już czas w swoim bocianim domu i zajmował się pielęgnacją upierzenia, a jakiś zuchwały intruz próbował zakłócać jego spokój

Bolo spędzi jeszcze dzisiejszą noc odpoczywając w swoim bocianim domu.

……....

...



……....

...



……….
